I Love Me - kosmetyki MIYA | Słodowska testuje.
- Gosia
- 6 maj 2021
- 2 minut(y) czytania

Wiele cudownych recenzji czytałam na temat kosmetyków marki MIYA. Chęć zakupu naszła mnie już dawno, ale miałam na liście jeszcze inne pozycje do przetestowania. Aż w końcu nadszedł moment na pierwsze perełki od tej marki. I wiecie co? Żałuję, że nie poprzestawiałam kolejki 'do przetestowania' i nie kupiłam ich wcześniej. Zdecydowałam się na trzy produkty od MIYA, przyjrzyjmy się im z bliższa. 1. Tonik rozświetlający z kwasem glikolowym 5%

cena 34,99 | dostępny tutaj
Na stronie producenta przeczytamy "Złuszcza, wygładza, oczyszcza. Zmniejsza widoczność porów i zaskórników. Tonizuje, przywraca naturalne PH" i faktycznie po zastosowaniu go możemy poczuć delikatne mrowienie na twarzy. Bużka już po pierwszym użyciu staje się gładka i promienna. Jeśli chodzi o skład to w wiekszości jest on pochodzenia naturalnego, co czyni ten kosmetyk jeszcze bardziej wartościowym, Tonik jest bardzo wydajny, łatwo wylewa się z buteleczki (bez nadmiaru) oraz przyjemnie pachnie. W mojej pielęgnacji jest już od dłuższego czasu i z pewnością zamówię kolejne opakowanie.
2. Odżywczy krem do twarzy z olejkiem z róży.

cena 29,99 zł | dostępny tutaj
Lekki krem do stosowania na dzień. Łatwo rozprowadza się go na buzi. Nie pozostawia tłustego, lepkiego filmu. Jest to również bardzo wydajny produkt o przepięknym różanym zapachu. Jego wyjątkowość polega na tym, że jest przeznaczony do każdego typu skóry, nawet do tej wrażliwej. Aż 96,8% składników pochodzenia naturalnego. Produkt vegański, nietestowany na zwierzętach, odpowiedni dla kobiet w ciąży czy mam karmiących piersią. Ja stosuje ten krem nie tylko do twarzy, ale również do rąk. Świetnie nawilża. Poręczne opakowanie zmieści się w torebce, więc zawsze możesz mieć go przy sobie. Polecam i to baardzo ❤️
3. Naturalne serum rewitalizujące.


cena 39,99 zł | dostępne tutaj
Ten produkt zna już wiele pielęgnacyjnych maniaczek. Idealny do ust, suchych skórek, pod oczy - generalnie do wszystkiego. Ja bardzo lubię nakładać go raz w tygodniu na noc jak maskę. Aplikuję wtedy więcej produktu i wszystko przykrywam kremem. Rano buźka jest widocznie nawilżona i wygląda na wypoczętą (choć przy małym dziecku wcale taka nie jest 🤭😅). Produkt jest bardzo wydajny, skład również praktycznie cały pochodzenia naturalnego. Dla mnie minusem jest zapach, który kojarzy mi się z zapachem wosku, ale da się przeżyć. Za te wszystkie jego właściwości mogę się trochę poświęcić i pomęczyć 😂

Jak dla mnie, całe to trio jest warte swojej ceny i naszej uwagi. Marka ta zdecydowanie dba o swoich klientów serwując nam kosmetyki z tak dobrym składem w drogeryjnej cenie. Piękne opakowania, wydajność, nietestowane na zwierzątkach i w większości bardzo ładny zapach. Ja już poluje na kolejne pozycje od Miya Cosmetics. Tyle ode mnie na ich temat - krótko i zwięźle 😁 Znacie tę markę? Może polecicie mi kolejne produkty do przetestowania? Dajcie znać w komentarzu ❤️ Życzę Wam pieknego dnia ! 🌷 Do następnego 💋
Comments